- Głównie fotografią, malarstwem i kynologią. - odparłam cicho. - Ale też sporo trenuję walkę i różne strategie. Ah, i prawie zapomniałam. Również tańczę. A ty? - dodałam, wymuszając delikatny uśmiech.
- Interesuje mnie motoryzacja, wyścigi i tak dalej. Praktycznie od dziecka pływam, lubię też rysować, gotować oraz sport i hip - hop. - odpowiedział wbijając spojrzenie w ziemię.
- A więc lubisz gotować? - spojrzałam na niego z zainteresowaniem. Głównie to wyłapałam z jego odpowiedzi, bo rzadko spotykało się mężczyzn z takimi umiejętnościami.
- Lubię, nie znaczy, że mi wychodzi. - zaśmiał się.
- Tak myślałam. Ja mam na odwrót. - uśmiechnęłam się szerzej niż to zwykle robiłam. Właściwie to prawie w ogóle się nie uśmiechałam, a Aleks mnie do tego zmuszał. Dziwne?
Alec? c:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz